Sytuacja na rynku europejskich obligacji

Trwający od kilku już lat kryzys gospodarczy i finansowy, już nie tylko w Europie czy USA, a co za tym idzie spadek notowań akcji na światowych giełdach powinien skutkować tym, że inwestorzy chętniej kupują obligacje poszczególnych krajów, które zawsze w czasie zawirowań na rynkach finansowych są dość bezpieczną formą lokowania środków finansowych. Tymczasem obserwujemy sytuację zgoła odwrotną – wiele krajów ma problem ze sprzedażą emitowanych obligacji. Sytuacja ta dotyczy nie tylko państw europejskich, najbardziej zagrożonych kryzysem, jak Grecja czy Portugalia – również bowiem takie kraje jak Belgia czy Francja maja problem ze znalezieniem chętnych inwestorów do zakupu wypuszczanych na rynek papierów dłużnych., W sumie trudno jest się dziwić inwestorom, którzy pozbawieni zostali części zysków, poprzez redukcje długów Grecji i niepewną sytuację, czy w ogóle cokolwiek odzyskają z już zainwestowanych środków. Z drugiej zaś strony co jakiś czas słyszymy, że agencje ratingowe obniżają kolejnym państwom wiarygodności kredytową. Jeszcze w roku bieżącym kraje europejskie będą musiały wykupić obligacje na relatywnie duże kwoty, musza więc wypuścić i sprzedać kolejne obligacje, potrzebne do sfinansowania wspomnianych zobowiązań. Na tym tle znakomicie wyglądają obligacje skarbu państwa naszego kraju, które zostały ostatnio ocenione jako bezpieczniejsze papiery dłużne niż nawet takich krajów jak Niemcy czy Japonia.