Przełom w dostępie do giełdy

Na początku lat 90-tych, kiedy startowała Giełda papierów wartościowych wiele osób chciało inwestować w akcjach swoje pieniądze. Wówczas jednak wymagało to naprawdę dużego samozaparcia, ponieważ wszystko trzeba było robić osobiście. Konieczne były wizyty w domach maklerskich, gdzie często ustawiały się długie kolejki. Złożenie zlecenia wiązało się z koniecznością wypisania go na kartce i osobistym podpisaniu. Dopiero wówczas makler mógł złożyć dyspozycję kupna czy sprzedaży akcji. Trwało to zatem naprawdę długo i wymagało dużo czasu i energii ze strony inwestujących osób. Notowania drukowano w gazecie, później dopiero na stronach telegazety. Niewielu więc grało, a wielu z powodu tych niedogodności szybko się do tego zniechęcało. Internet stał się przełomem w dostępie do giełdy dla przeciętnego Polaka. Dziś to, co kiedyś zajmowało kilka godzin, można z pozycji komputera zrobić w kilka minut. Co więcej, również koszty inwestowania są mniejsze, choć oczywiście domy maklerskie pobierają prowizje od poczynionych transakcji, jednak są to nieporównywalnie mniejsze kwoty od tych na początku działania giełdy. Każdy więc może inwestować w dowolnym momencie i kliknąć w klawisz zatwierdzający transakcję dokładnie w tym momencie, w którym kurs jest najkorzystniejszy. Bez stania w kolejce i tracenia cennego czasu.