Konto oszczędnościowe jako relikt przeszłości

Konto oszczędnościowe jako relikt przeszłości

W dzisiejszych czasach konto w banku posiada większość obywateli. W zasadzie większość z nich posiada nawet kilka kont. W przeważającej większości są to konta funkcjonujące jako elektroniczny portfel: przychodzi pensja, płacimy rachunki, chodzimy na zakupy, przychodzi następna pensja i tak dalej. Część z nas posiada subkonto albo konto oddzielne, zazwyczaj w innym banku, na które przelewa oszczędności z myślą o przyszłych wydatkach. Właśnie do tych klientów dedykowane są niezliczone reklamy oferujące najkorzystniejsze na rynku lokaty o niespotykanym nigdzie indziej oprocentowaniu, Jest to oczywista manipulacja, bazująca na niewiedzy klienta. Pieniądze złożone na takim koncie po odliczeniu marży banku, opłat manipulacyjnych, uwzględnieniu realnego oprocentowania, inflacji i opodatkowaniu zysku tak naprawdę nie zmieniają swojej wartości, a zysk na takiej lokacie jest mniej niż symboliczny. Nie można traktować więc kont oszczędnościowych ani lokat bankowych jako inwestycji, a jako odroczenia płatności. Zresztą starsi klienci uprzedzeni są do tej formy oszczędzania, pamiętając jak kiedyś kilkunastoletnie oszczędności zmieniły się w drobne w związku z szalejącą inflacją. Poza tym oszczędzanie w dzisiejszych czasach rozumiane jest jako ograniczanie wydatków a nie odkładanie pieniędzy. Zaś sam pieniądz, gdy nie jest w obrocie, traci na wartości – to jedno z podstawowych praw ekonomii sprawiających, że konta oszczędnościowe odchodzą w niepamięć.

[Total: 1    Average: 4/5]

Comments

comments