Czy w dobie kryzysu warto inwestować na giełdzie

W historii kilkunastoletniej już Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie były różne wzloty i upadki, stopniowo jednak przez szereg lat coraz liczniejsza grupa osób przekonywała się, że warto inwestować na giełdzie. Takie tendencje były szczególnie widoczne w latach największej hossy na giełdzie, licząc od lat 2003 – 2004 do roku 2008, czyli załamania się na giełdach światowych i początkach kryzysu finansowego na świecie. Wtedy nawet osoby nie obeznane z rynkiem finansowym, jak rolnicy czy nawet emeryci, zaczęli inwestować na giełdzie, licząc na szybkie zyski. Jednak światowy kryzys ostudził te nastroje, wielu mniej wytrawnych graczy potraciło swoje środki finansowe w dużej części. Obecnie więc wielu inwestorów nadal nieufnie spogląda na giełdę, bojąc się zdecydowanie ulokować tam znaczniejsze środki finansowe. A przecież w końcu powinna przyjść hossa, zwłaszcza, że w latach 2009 i 2010 już wzrosty na giełdzie były odczuwalne. Można przecież inwestować w instrumenty bezpieczne, jeśli ktoś nie posiada skłonności do ponoszenia dużego ryzyka inwestycyjnego, ponadto korzystne jest ostatnio inwestowanie w większość surowców oraz w złoto. Można też inwestować w rynki zagraniczne i spółki na giełdach całego świata, które przynoszą relatywnie wymierne zyski swoim inwestorom. Ostatecznie pozostaje tez możliwość inwestycji w papiery dłużne skarbu państwa.